Szukając czegoś lżejszego niż mój bronzer z Accesorize , pani w sklepie dała mi to pudełeczko od Cashmere. Nie używałam wcześniej rozświetlacza więc pomyślałam że zamiast kupować kolejny bronzer wezmę ten puder :)
Puder rozświetlający daje efekt pięknie
rozświetlonej skóry. Jest doskonały do modelowania rysów twarzy. Perełki
beżowe delikatnie ocieplają cerę, a lśniąca biel i dwa odcienie różu
ożywiają ją i odbijają światło, tuszując widoczne oznaki zmęczenia.
Co zauważyłam?
- na skórze pozostawia drobny brokat , rozświetla skórę
- kuleczki mają kolory dobrane tak że mogą służyć także jako róż i delikatny bronzer
- utrzymuje sie przyzwoicie długo
- jeśli nałożymy go więcej nadaje kolor i wtedy mozna go uzyc jako rózu , bronzera
- nie można z nim przesadzić, efekt jest delikatny
- nie pyli się, sypie , kuleczki sie nie rozpadają
- ładne opakowanie , wygodne
- wydajność jest dobra , cena mogłaby być niższa niż ok 35 zł
Jak wygląda na buzi ?
Ja używam do niego skośnie ściętego pędzelka z Hakuro .
Co myślicie o nim ? Macie coś godnego polecenia? :)
Ps.Troche mnie nie było przez to że byłam bardzo zajęta . Szybko wszystko nadrobie. W następnym poście o moich zakupach ubraniowych i nie tylko z wakacji w UK :) Dziękuje że jesteście !