Dziś przychodzę z recenzją dwóch mascar Wibo Extrime Lashes i Lovely SpectacularMe . Pierwsza kupiłam już dość dawno temu a drugą dostałam. Są z podobnej pułki cenowej i jakościowej.
Lovely, Spectacular Me Volume Mascara
Plusy:
- niska cena
- dostępność
- wydłuża
- fajna szczoteczka
- trwały
- dobry czarny kolor
Minusy:
- bardzo skleja rzęsy
- kruszy się
Wibo, Extreme Lashes Volume Mascara
Plusy:
- niska cena
- dostępność
- fajna spora szczoteczka , nabiera sporą ilość tuszu
- łatwo sie zmywa
- prawie nie skleja dobrze rozczesuje rzęsy
- zagęszcza rzęsy
Minusy:
- kruszy sie i osypuje
- szybko zanika a kolor blaknie
- rzęsy są matowe i nienaturalne
Obie mascary są do siebie bardzo podobne jeśli chodzi o wygląd. A patrząc na opakowanie można zobaczyć że są produkowane przez jedną firmę Wibo. Jak dla mnie to trochę oszustwo sprzedawać bardzo podobne produkty tylko część nazywać lovely a część wibo. Nie wiem jaki to ma sens.
Podsumowując:
Żadnej z tych mascar bym nie kupiła druga raz. Pomimo niskiej ceny uważam że nie są tego warte . Osobiście wole sobie kupić jeden a droższy i dobry tusz. Ale jeśli ktoś nie chce wydawać 30 zł na tusz to myślę że powinien wybrać mascarę wibo która jeszcze w miarę się sprawdza . Tusz lovely omijałabym szerokim łukiem ponieważ nie cierpię sklejania rzęs .
Pewnie same je używałyście , co myślicie?
Ps. Wy też jesteście chora ja muszę siedzieć cały weekend w domu i choroba mnie dopadła;(
Pozdrawiam Was kochane, trzymajcie się zdrowo i ciepło! xoxo
SB96
Nigdy nie miałam tuszy wibo, ani lovely.
OdpowiedzUsuńTak poza tym lovely i wibo mają chyba tego samego właściciela, wiec nic dziwnego, że produkty się powielają. ;D
Jakoś nigdy nie przekonywały mnie te tusze. :/
szczerze mówiąc nie miałam ich i raczej mieć ich nie zamierzam, już kiedyś czytałam o nich że są do pupy więc z kupnem się wstrzymałam ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
dziękuje za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńjak nakładasz olejek rycynowy na rzęsy, dobrze działa, widać efekty??:)
Ja nie używalam, używam już od dłuższego czasu 2000 calorie od MF i jest boski:)
OdpowiedzUsuńUżywam tej z Wibo- niestety nie jest zbyt trwała więc nie jestem zbyt zadowolona, choć efekt daje świetny.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam, ale jak widac, nie warto ;) lubię tanie tusze (max 20-30 zł), zawsze kupię coś na promocji w Superpharmie, albo rossie ;) zdrowiej zatem i nie daj się chorobie! :))
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, jakoś kupuję te, które mam już sprawdzone, ale też nie całkiem i do końca idealne...
OdpowiedzUsuńmam z wibo growing i uwielbiam go
OdpowiedzUsuńa ja akurat mam wibo i wolę ją, niż maskary maybelline :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nie zdarza się to za często ostatnio ;) A żadnego z tych tuszu bym również nie kupiła, miałam ten różowy i jest do D a nie do rzęs ;p
OdpowiedzUsuńDużo zależy od rzęs :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do takich mascar, jedynie Eveline jedna tania a dobra się okazała :)
OdpowiedzUsuńAle planuję wypróbować Essence :]
rzadko używam ;)
OdpowiedzUsuńfarbowałaś sb kiedyś rzęsy henną?
OdpowiedzUsuńdzięki c:
chciałabym pozostać w kontakcie! obserwujemy? daj znać! :D
nie używałam;)
OdpowiedzUsuńzapraszam;*
Nie używałam żadnej z tych maskar;-)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale o tym różowym wibo słyszałam wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnej z nich. Z Wibo mam maskarę, ale tą w zielonym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą - też wolę zainwestować w pożądniejszą mascarę ;) a te omijam szerokim łukiem ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdziły bo jakby się okazały hitem to bym leciała kupić - za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńja znalazłam już ulubiony tusz Loreal Maskara Lash Architect 4D jak dla Mnie poza konkurencją polecam!;)
OdpowiedzUsuńJak się osypują to do bani chyba z wibo to lakiery do paznokci są w miarę fajne
OdpowiedzUsuńNie używałam... Fajną ma szczoteczkę ten niebieski tusz:)
OdpowiedzUsuńNie używałam ich :) mam już swoich ulubieńców i staram się nie szukać nowych :)
OdpowiedzUsuń